Letras de Ja YETI - Szpaku

Ja YETI (original)

M G
Tu gdzie Bóg nie odwiedza ludzi
Moje marzenia były wielkie jak góry
Jak ten Yeti ktoś tam wierzył lecz nie widział nikt
Paluch znalazł ślady w śniegu, dzisiaj słyszysz krzyk!
Świat nie widział, ale poznał mnie
W dużym świecie ciężko znaleźć sens
Nadal nie lubię kamer, fleszy
Gubię się w tłumie ludzi, którzy lubią moje rzeczy
I nie zaprzeczysz w końcu jest głośno o nas
A się zaczęło od tej ławki i gibona
Nadal mam w piździe, nowa czy stara szkoła
Jak jest dobre to zapętlam, allschoolowa młoda głowa
Zawód raper piszę życiem, płytę (ej)
I co mi dadzą za to złoto typie?
Stany lękowe i choroby psychiczne
Narkotyki, lewe akcje chcą mieć Simbe na płycie
Widzę literki, jak mam przestać pisać rymy?
Słyszę jak mówi: «Jebany wszystko widzi»
Oceniają w internecie jak jebany X-Factor
Wymagają, bym był fajny, a ja tylko robię rap, ziom
Ja Yeti, bo nikt nie wierzył we mnie
Umierali w śniegu i tworzyli o mnie brednie
Młody Yeti, chcę góry, szczyt
A chcą mnie w klatce mieć za jakiś kwit
Ja Yeti, bo nikt nie wierzył we mnie
Umierali w śniegu i tworzyli o mnie brednie
Młody Yeti, chcę góry, szczyt
A chcą mnie w klatce mieć…
Czuję presję tłumu, który krzyczy, co wypada
Czemu młody bluzgiem gada?
Dla osiedli w całej Polsce, radio poprawny nonsens
Chcą wmówić, co jest dobre, zmienić niepoprawną formę
Zapomnieli o emocjach
Ta znieczulica ma swe gniazdo w beton blokach
Dzieciak na pokaz robi wszystko pod grupę
Zjebane netem dzieci się prankują na YouTube’ie, kurwa…
Czym jest życie, które tak kreujesz?
Czym są chwile, które kamerujesz?
Sianem?
Sławą?
Dla mnie to głupie, sztucznie wypchany balon
Atypowy, nie oglądam życia w necie
Chcesz, to ich podziwiaj, przesyłaj kukłom becel
Ja Yeti, wracam na górę
A gdyby nie internet, to nie powstałby ten numer
Ja Yeti, bo nikt nie wierzył we mnie
Umierali w śniegu i tworzyli o mnie brednie
Młody Yeti, chcę góry, szczyt
A chcą mnie w klatce mieć za jakiś kwit
Ja Yeti, bo nikt nie wierzył we mnie
Umierali w śniegu i tworzyli o mnie brednie
Młody Yeti, chcę góry, szczyt
A chcą mnie w klatce mieć…

(traducción)

MG
Aquí donde Dios no visita a la gente
Mis sueños eran tan grandes como montañas
Como este Yeti, alguien creyó ahí pero nadie lo vio
El dedo del pie encontró huellas en la nieve, ¡hoy se escucha un grito!
El mundo no vio, pero me reconoció
En un mundo grande, es difícil encontrarle sentido
Todavía no me gustan las cámaras, los flashes
Me pierdo en una multitud de personas a las que les gustan mis cosas.
Y no puedes negarlo después de todo, es ruidoso sobre nosotros
Y todo empezó con este banco y el gibón
Todavía me divierto, nueva o vieja escuela
Que bueno es, toda la escuela cabeza joven
Profesión rapero escribo con mi vida, disco (ej)
¿Y qué me darán por este tipo de oro?
Estados de ansiedad y enfermedades mentales
Drogas, acciones de izquierda quieren a Simbe en el registro
Puedo ver las letras, ¿cómo dejo de escribir rimas?
Lo escucho decir: "Joder ve todo"
Juzgan en internet como el puto X-Factor
Me exigen que sea genial y todo lo que hago es rapear, amigo
Yo Yeti, porque nadie creyó en mí
Murieron en la nieve y dijeron tonterías sobre mí.
Joven Yeti, quiero una montaña, un pico
Y me quieren en una jaula por un recibo
Yo Yeti, porque nadie creyó en mí
Murieron en la nieve y dijeron tonterías sobre mí.
Joven Yeti, quiero una montaña, un pico
Y me quieren en una jaula...
Puedo sentir la presión de la multitud gritando lo que se está cayendo
¿Por qué está hablando el galimatías joven?
Para los asentamientos de toda Polonia, la radio es una tontería correcta
Quieren convencerte de lo que es bueno, cambia la forma incorrecta
Se olvidaron de las emociones
Esta anestesia tiene su nido en bloques de cemento
El chico del espectáculo hace todo por el grupo.
Los niños de la red jodidos están haciendo bromas en YouTube, follando...
¿Qué es la vida que creas así?
¿Cuáles son los momentos que estás filmando?
¿Heno?
¿Fama?
Para mí, es un tonto globo relleno artificialmente.
Atípico, no veo la vida en línea
Si quieres admíralos, mándalos a los títeres.
Yo Yeti, estoy de vuelta arriba
Y si no fuera por Internet, este número no se crearía
Yo Yeti, porque nadie creyó en mí
Murieron en la nieve y dijeron tonterías sobre mí.
Joven Yeti, quiero una montaña, un pico
Y me quieren en una jaula por un recibo
Yo Yeti, porque nadie creyó en mí
Murieron en la nieve y dijeron tonterías sobre mí.
Joven Yeti, quiero una montaña, un pico
Y me quieren en una jaula...