Letras de Noc rap samochód - Eldo, Diox

Noc rap samochód (original)

W automacie Mercedes 300, CL
Mknie po asfalcie, a gdzie jedziemy nie wiem
Noc szara a w radio Piotr Skała
Ja o rapie gadam, a za szybami śpiąca Warszawa
I gdy widzę białe koszule w TV
Wiem, że gdy nosiłem ivy ty nosiłeś piramidy
Remont to u klienta lub w domu możesz mieć
Ja pamiętam jak pół sali miało kurtki 65
Koszule 65, teraz bluzy 5G
Bo to nie '95 i świat zmienił się
To zero-dwa-dwa.com
Zero-dwa-dwa od początku życia mój dom
Rondo, ona gaz wciska ostro
Paf, paf, pes, wyrzucam splifa za okno
W zakręt ostro, obok Powązki
Przy piekarni gdzie nie ma chleba
Choć sporo tam mąki
Wsiadaliśmy w auto słuchając rapu
Słuchając rapu pędziliśmy przez miasto
Teraz świat jest inny, miasto inne, ty i ja
Wsiadamy, zapalam splifa, włączam rap
Klik, klik to z zapalniczki, splif zapłonął
Silnik pst-pst, splif za okno, my dalej drogą combo
Miejskie tagi to hieroglify jak w Kom Ombo
Obok rajd na dwa pasy, my prawym prawie na luzie
Bo w prawym lustrze widzę lodówę, ziom
Przykitraj lonta, tam masz kompakt, puść to głośniej
Jedziemy w Polskę na koncert, mamy eskortę
Psy na ogonie i pięć sztuk, które spłonie tam i z powrotem
Eldo, Diox, Danny Drumz, lecimy trasą
Bogaci w szacunek ludzi tych, którzy tym płacą
Hajs?
hajs to wolność za pracę, ty musisz to skumać
Bo w przeciwnym wypadku nie będzie nas u was
U nas noc, żółte światła, spokój, jest dobrze
Splif w dłoni, non-stop orient, to dobry nawyk
Eldo, Diox, nocny rajd ulicami Warszawy
Zbiegam po schodach, myślę co się zmieniło
Słucham Buckshot’a, myślę kiedy ten czas minął
Od czasu w wresy, rymy, zwrotki i słowa
Koncertów Grammatik maestro edytoriał
Klipów na VHS oglądanych u Juzka
Ledwo zdałem maturę, ze studiów wylali Juzka
Dzwonię do Juzka, ustalam wyjazd na koncert
Jedziemy do studia nagrać kolejny longplay
Nie żałuję, bo nie umiem, nie zapominam i nie pamiętam
Swoją przyszłość buduję
A rap?
dobre płyty wciąż wychodzą
Chociaż media nie widzą, chociaż media się wstydzą
Grać muzykę trochę inną niż ta łatwa
Rapera co nagrywa reklamy dla McDonald’a
Halo tak tak północ spoko gra, wpadaj
WeŹ samochód, ja wezmę jointy i rap
Posłuchaj, pamiętasz Wiatruczas?
szans już brak
By tamten czas powrócił, choć w blaskach
Świateł miasta nas nuci one-mice, my gramy
Żółte światła, miga nam świat przed oczami
To liga gigant lub liga tych co przegrali
Wybrali gigant na ulicach miasta, to zero-dwa-dwa
Dycha po dwa-dwa zawijam w palcach, oddycham tym
Gdy mijam tych, których zabija czas jak Amstaff
Film płonie, dłonie wybijają rytm, bas gra
Ten bas wyniósł nas ponad asfalt ulic miasta
Którego honor krwią splamiono, to duma państwa
Którego mapę znamy na pamięć, my
Diox i człowiek, który ukradł ci alfabet dziś
Jedziemy tam gdzie nie było nas dotąd
Jedziemy dać wers na bit, możemy dać ci słowo
GRM, Eldo, Hi-Fi, Diox bankowo

(traducción)

En el Mercedes 300 CL
Está corriendo sobre el asfalto, y no sé a dónde vamos
Noche gris y Piotr Skała en la radio
Hablo de rap, y Varsovia está durmiendo detrás del cristal.
Y cuando veo camisas blancas en la tele
Sé que cuando usaba hiedra usabas pirámides
La reforma es a domicilio o en casa del cliente, puedes tener
Recuerdo cómo la mitad de la habitación tenía 65 chaquetas.
65 camisetas, ahora sudaderas 5G
Porque no es el '95 y el mundo ha cambiado
Es cero-dos-dwa.com
Cero-dos-dos desde el comienzo de mi vida mi hogar
Rotonda, ella empuja fuerte el gas
Paf, bang, pes, estoy tirando splifa por la ventana
Tome un giro cerrado, al lado de Powązki
En la panadería donde no hay pan
Aunque hay mucha harina ahí
Nos subimos al carro escuchando rap
Escuchando rap, estábamos corriendo por la ciudad
Ahora el mundo es diferente, la ciudad es diferente, tú y yo
Entramos, prendo la splifa, prendo el rap
Haz clic en él, haz clic en él desde el encendedor, el splif se dispara
Motor pst-pst, splif por la ventana, seguimos vía combo
Las etiquetas de ciudad son jeroglíficos como en Kom Ombo
Junto a él, un rally de dos carriles, estamos casi a gusto por la derecha
Porque puedo ver helado en el espejo derecho, amigo
Bloquea el fusible, ahí tienes el compacto, tócalo más fuerte
Vamos a Polonia para un concierto, tenemos una escolta.
Perros en la cola y cinco que se quemarán de un lado a otro
Eldo, Diox, Danny Drumz, vamos por el camino
Rico en el respeto de la gente de los que les pagan
¿Dinero en efectivo?
el efectivo es libertad para trabajar, tienes que conseguirlo
porque sino no estaremos contigo
Tenemos noche, luces amarillas, paz, es bueno
Splif en mano, sin parar de oriente, es una buena costumbre
Eldo, Diox, concentración nocturna por las calles de Varsovia
Bajo corriendo las escaleras, pienso en lo que ha cambiado
Estoy escuchando Buckshot, creo que cuando se acabe el tiempo
De vez en cuando, rimas, estrofas y palabras
El maestro Grammatik editó los conciertos
Clips de VHS vistos en Juzek's
Apenas aprobé mi examen final de la escuela secundaria cuando Juzka fue despedida de mis estudios.
Llamo a Juzek, organiza un viaje al concierto.
Nos vamos al estudio a grabar otro LP
No me arrepiento porque no puedo, no olvido y no recuerdo
estoy construyendo mi futuro
¿Y el rap?
siguen saliendo buenos discos
Aunque los medios no vean, aunque los medios se avergüencen
Toca música un poco diferente a la fácil
Rapero que graba comerciales para McDonald's
Hola, sí, la medianoche es genial, ven
Toma el auto, conseguiré porros y rap
Escucha, ¿te acuerdas de Wiatruczas?
no más oportunidades
Que ese tiempo volvería, aunque en luz
Las luces de la ciudad nos tararean un ratón, jugamos
Luces amarillas, el mundo parpadea ante nuestros ojos
Es una liga gigante o una liga de esas que han perdido
Eligieron un gigante en las calles de la ciudad, es cero-dos-dos
Dos o dos bocanadas me envuelvo en mis dedos, lo respiro
Mientras paso por aquellos que son asesinados por el tiempo como Amstaff
La película está en llamas, las manos marcan el ritmo, el bajo está sonando
Este bajo nos llevó por encima del asfalto de las calles de la ciudad.
Cuyo honor ha sido manchado con sangre es el orgullo del estado
Cuyo mapa conocemos de memoria
Diox y el hombre que robó tu alfabeto hoy
Vamos a donde no hemos estado antes
Vamos a dar línea para vencer, podemos darte una palabra
Banca GRM, Eldo, Hi-Fi, Diox